Stołeczny Ratusz ponad 5-krotnie zawyżył liczbę uczestników sobotniego marszu opozycji. Urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz próbowali wytłumaczyć skąd wzięły się ogromne rozbieżności i jak to obliczyli, że zamiast 45-u wyszło im 240 tysięcy manifestantów. Jak dziś usłyszeliśmy w warszawskim ratuszu - cały proces liczenia, nie został zarchiwizowany. Nie można więc go w żaden sposób zweryfikować.
